wtorek, 16 lutego 2016

Nie wycierajmy sobie ust Marią Skłodowską-Curie

Dziś Prezydent RP, Andrzej Duda, podczas dyskusji w ramach Narodowej Rady Rozwoju omawiał istotę polityki historycznej, która, z tego co zrozumiałam, ma obudzić w młodzieży patriotyzm i przywiązanie do kraju. Moim zdaniem przywiązanie i szacunek dla Ojczyzny może powstać w momencie, kiedy nie mamy potrzeby noszenia koszulek z napisem I DON'T NEED A SEX, GOVERNMENT FUCK ME EVERY DAY. A obserwując polską rzeczywistość na pewno duża część młodych ludzi może właśnie czuć się wykorzystanym przez państwo. 
Jednak najbardziej zbulwersowało mnie stwierdzenie Prezydenta RP, abyśmy byli dumni z Marii Skłodowskiej-Curie. Nie wycierajmy sobie ust tą znakomitą uczoną. Wyjechała na studia do Sorbony w 1891 roku. Dlaczego? W Polsce nie mogła studiować. Pierwsze kobiety mogły, decyzją Senatu Uniwersytetu Krakowskiego, rozpocząć naukę w 1894 roku! Jedyne co mogła robić Skłodowska-Curie to być nauczycielką domową w Warszawie. Kobiety wtedy mogły robić dzieci, gotować, modlić się. Szansę rozwoju dawała ucieczka z kraju. I niestety do dziś często tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz