W tym tygodniu do tureckiego parlamentu wpłynął projekt, który ma ochronić gwałcicieli przed więzieniem. Kosztem ich ofiar.
Według agencji Bianet, co 10 minut w domu tureckim dochodzi do przemocy - bicia, gwałtów, urągania. Kobiety w Turcji są coraz odważniejszy i nie godzą się na takie traktowanie. Niestety rząd w Turcji ich głosem się nie przejmuje.
W tym tygodniu do parlamentu tureckiego wpłynął projekt, który tak naprawdę chroni oprawców przed więzieniem. Według ustawy, gwałciciel uniknie kary więzienia jeśli poślubi swoją nieletnią ofiarę. Rodzice mogą zgodzić się na takie małżeństwo nawet bez zgody dziecka. Na razie w tureckich więzieniach znajduje się ok. 3 tys. gwałcicieli-pedofilów.
W kraju petycję sprzeciwiającą się temu projektowi podpisało 600 tys. osób. Ludzie wyszli na ulicę wyrazić swoje rozgoryczenie. Inne kraje powinny stanąć po stronie kobiet w Turcji. Czy chcielibyśmy, aby nasze zgwałcone córki budziły się każdego rana obok swojego oprawcy? Czy taka kobieta będzie czuła się bezpiecznie? Oczywiście, że nie! Jej zdrowie i życie będzie w ciągłym zagrożeniu, a godność upokorzona. Jak ma się ten projekt ustawy do faktu, że Turcja była jednym z krajów, które przyznały kobietom prawo wyborcze?
Istambuł, fot. Female-teka |