wtorek, 31 stycznia 2017

Chcesz? Możesz!

Koniec narzekania. Koniec z marudzeniem. Czas na działanie. Znasz te dni, kiedy budzisz się i mówisz: "dzień jak każdy inny, nic się nie zmieni". Racja - samo się nie zmieni. Chcesz coś zmienić, sama to zmień! Łatwo mówić? Łatwo. Trudniej zrobić. Ale nie po to masz mózg, nogi, ręce, żeby z nich nie korzystać i ich nie używać! Jeśli masz siłę na marzenia to znajdź siłę na ich realizację. Boisz się porażki? Każdy się boi. Jednak jeśli nic nie zrobisz to będzie porażką. Świadomą! Czyli podwójną. Droga jest długa i trudna do realizacji celów? Pomyśl o efekcie końcowym. Czy by tak cieszył, jakby był łatwy do osiągnięcia? Zdecydowanie nie. Myślisz, że łatwo mi mówić? Nie, nie jest mi łatwo. Też upadam. Też mam dość. Też czasem nie widzę sensu. Ale go szukam. I nie przestanę szukać. Nie przestanę walczyć o swoje cele i o siebie. Dlaczego każdy powinien to robić? Bo na to zasługuje! Spójrz w kierunku swoich celów, uśmiechnij się do nich i idź do nich. Czekają na Ciebie. I tylko na Ciebie! 

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Siła jest w kobietach

Miało być tylko w Ameryce. Miało być przeciwko Prezydentowi Trumpowi. Wyszło globalnie. Wyszło wszystko. Wyszło około 2 mln kobiet na ulicę Stanów Zjednoczonych, Francji, Belgii, Polski, Japonii. Wyszły, żeby powiedzieć głośno MAMY SIŁĘ. Wyszły, żeby pokazać, że nie są popychadłami, przedmiotami. Są pełnoprawnymi ludźmi, wartościowymi ludźmi. Mają głos, silny głos. Mają prawa, a nie tylko obowiązki. 
Kobiety coraz silniej potrafią akcentować swoje opinie. Coraz częściej chętnie walczą o siebie. I dobrze. Nie są słabe, nie są uwiązane. Potrafią mówić mądrze. Jedyne, czego im brakuje, aby zawojować świat to męskie jaja. Jednak i one tracą na wartości. A siła nie. Siła wciąż rośnie. I niech rośnie... w siłę. 

środa, 18 stycznia 2017

Ważniejsza rodzina niż bezpieczeństwo

Wiele kobiet w Polsce wciąż pada ofiarą przemocy. Często tej rodzinnej, w czterech ścianach. Oprawcami są mężowie, ojcowie, bracia - Ci, którym mamy ufać bezgranicznie. Kiedy ofiarom uda się zebrać na odwagę i zgłosić do centrum pomocy, otrzymują kolejny cios - brak dotacji fundacji, która może być schronieniem. 
Daleko nie trzeba sięgać pamięcią. Ostatnio Fundacja Centrum Praw Kobiet nie otrzymała dotacji rządowej na swoją działalność. Fundacja powstała na początku lat 90. i działa od ponad 20 lat. Tutaj powstał Trybunał w sprawie Przemocy wobec Kobiet, Kobiecy Teatr Terapeutyczny. Organizują pomoc prawną, psychologiczną, porady finansowe, dają schronienie. Co jednak ważniejsze, dają nowe życie. Pozwalają ofiarom przemocy uwierzyć, że to co im się przytrafiło, nie jest ich winą. Uczą na nowo żyć, wierzyć w siebie, działać, bronić się. 
Niestety organizacja nie otrzymała dofinansowania już drugi raz z rzędu. Centrum w Łodzi działa z publicznej zrzutki, którą zorganizowano. Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego Państwo nie dofinansuje organizacji, która pomaga 91% pokrzywdzonym (według niebieskiej Linii właśnie 91% osób dotkniętych przemocą domową to kobiety i dzieci). Może dlatego, że dramat rozgrywa się w czterech ścianach rodzinnych domów. A rodzina musi być. Rodzina jest podstawową jednostką społeczeństwa. Bez rodziny nie ma niczego. Więc niech ta rodzina będzie, nawet najgorsza, ale rodzina. Poprzez takie działania kobiety, zamiast mówić otwarcie o swoim cierpieniu, będą tłamszone i skazywane na bycie ofiarami. Dla dobra rodziny. Ale nie dla dobra swojego i swoich dzieci. 
Źródło: www.youtube.com

sobota, 14 stycznia 2017

Michelle Obama, thank you!

Ile razy kobiety spotykały się z głupimi, wulgarnymi "komplementami" na temat swojego ciała ze strony mężczyzn? Wiele. Każda z nas może wymienić na pewno kilka takich sytuacji. W ocenie mężczyzn były to słowa uznania. Które mogą boleć i poniżać. 
W takich sytuacjach często chowamy głowę, albo pokazujemy środkowy palec. W środku przeżywamy całą sytuację. Nie rozumiemy męskiej równowagi zdań "niezła z ciebie dupa", a "wyglądasz imponująco". 
Michelle Obama już dawno powiedziała ''NIE" wobec takiego postępowania. Podczas październikowego wystąpienia na wiecu wyborczym Hillary Clinton z wściekłością komentowała zachowanie obecnego prezydenta USA, Donalda Trumpa, który w swojej wypowiedzi uznał, że z kobietą można zrobić wszystko, co się chce i mówić do niej, jak się chce. Czy takie prawo gdzieś jest zapisane? Czy w ogóle przystoi takie zachowanie głowie jednego z najważniejszych państw świata? Raczej nie. 
Michelle Obama znana jest z ostrego języka. Nie przebiera w słowach, mówi, co myśli. Jest silna i odważna. Może być wzorem dla wielu z nas. Mówimy coraz częściej i coraz głośniej NIE, ale czy jest ono wystarczająco stanowcze? Osobiście sądzę, że są potrzebne kobiety w polityce. Kobiety silne, zdecydowane, które spojrzą w oczy mężczyzną i powiedzą: NIE USTALACIE TU ZASAD SAMI, LECZ Z NAMI. Im więcej takich kobiet tym bardziej w społeczeństwie zmieniłaby się postawa nas samych. Przykład szedłby z góry jak być stanowczym. Uważamy, że takie jesteśmy. Jednak wciąż mamy znak STOP. Niepotrzebnie. 
Wierzę, że dzięki takim kobietom, jak Michelle Obama, Meryl Streep, Madonna, Angelina Jolie i wiele, wiele innych pozycja i siła kobiet wzrośnie. 
Źródło: www.twitter.com

czwartek, 5 stycznia 2017

Krok po kroku

Na pewno każdy z nas zna ten okres, kiedy wszystko wali się i pali. Nie wiadomo za co się zabrać, nic się nie układa, tak jak powinno. Też miałam ostatnio taki czas. Nawet stwierdziłam, że kłopoty i problemy nie chodzą parami,a grupami i to zwartymi. Na każdym froncie coś złego się działo. Któregoś dnia na samą myśl rozpłakałam się. Z bezsilności. Zawsze daję sobie ten czas. I Ty też sobie daj. Łzy nie są oznaką słabości. Masz do nich prawo. Wypłacz się i wykrzycz. A potem działaj. Dlaczego? Bo problemy są, ale i rozwiązują się. Może nie za dzień. Może nie za dwa. Może dopiero za piętnaście dni. Jednak mają taką właściwość, że się rozwiązują. Pobudzają w nas kreatywność. Kiedy z nich wyjdziesz stajesz się mądrzejsza i silniejsza. Traktuj problemy jak możliwość samorozwoju. A kiedy z nich wyjdziesz nie zapomnij sobie pogratulować. Włożyłaś wielką pracę, aby znaleźć wyjście. Nie spiesz się. Krok po kroku. Step by step. Przejdziesz przez tą wyboistą drogę. Silniejsza. Zaczniesz od nowa. Nie bój się zmian. One kształcą. Daj sobie szansę na lepsze jutro. Zasługujesz na to! 
Źródło: Female-teka