Każda młoda matka ma ten sam dylemat - czy moje dziecko nie zmarznie? Jak maluchy odczuwają chłód?
Moja pediatra zawsze powtarzała, żebym ubrała dziecko w jedną warstwę więcej niż siebie. Pamiętajmy, że dziecko też jest takim człowiekiem jak my, więc potrzebuje tego co my - ciepłej kurtki, szalika, czapki, rękawiczek, wygodnych butów, które nie przemakają, ciepłych skarpetek i wygodnych ubrań.
Małe dzieci nie przywiązują wagi do mody. A rodzice już tak. Osobiście zdziwiłam się, gdy zobaczyłam bluzeczki Burberry dla dziewczynek. Jakościowo wykonane z przytulnej bawełny, bardzo wygodne. Oczywiście, Burberry jest bardzo drogie, ale taniej można znaleźć ubranka m.in. na Allegro.
Także Timberland ma fantastyczną kolekcję dla dzieci - puchowe kurtki z kapturem i polarkiem, bawełniane body z wygodnymi zapięciami, czy miękkie skarpetki. Firma kojarzy się z wysokimi cenami, ale oczywiście też można znaleźć ubranka w tańszej wersji, i to oryginalne!
Dla mnie osobiście ciekawostką była firma Billiebush. Ich ciuszki bardziej skierowane są do małych modnisi - błyszczące aplikacje, falbanki, słodkie kolorki. Nie bójmy się ubrać naszych dziewczynek w szorty zimą. Wystarczą grube rajstopki pod spód. My też się tak ubieramy.
Co do butów, pokochałam Crocs - nieprzemakalne, puchowe, wygodne w zakładaniu. A w dobre buty warto zainwestować. Są tańsze niż Geox, mają inny profil, ale szczerze polecam.
Kurtka, body, sztruksy oraz skarpetki Timberland - fot. Female-teka. |
Body Timberland - fot. Female-teka |
Zimowce Crocs - fot. Female-teka |
Zimowce Crocs - fot. Female-teka |
Czapka, szalik i rękawiczki Billiebush - fot. Female-teka |
Koszulka Burberry - fot. Female-teka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz